niedziela, 9 lutego 2014

Organics Studio - Raven Red

Organics Studio - Raven Red


Próbkę otrzymałam od visvamitra :)

Od teraz stwierdziłam, że będę również wstawiała prawie nieobrabiane zdjęcia całych kartek z recenzjami. KLIK. Trzeba wziąć jednak poprawkę na to, że zazwyczaj staram się w programie graficznym poprawić wygląd tak, żeby maksymalnie odpowiadał temu co widać w rzeczywistości.

Bardzo mało popularne atramenty, głównie przez małą dostępność w Polsce. Firma ulokowana w Maryland, założona przez studentów. Produkują głównie atramenty choć w ofercie można spotkać również pióra. Atramenty ze względu na ich właściwości są podzielone na serie. Dzisiaj nieco o tej zadedykowanej pisarzom, a każda kropla w buteleczkach jest inspirowana twórczością jednej z ważnych postaci świata literatury.

Edgar Allan Poe - Raven Red

Czerwień bardzo specyficzna. Coś pomiędzy sepią a krwistą czerwienią przyprawione dobrym cieniowaniem. W mokrych stalówkach blisko do koloru zaschniętej krwi. Jak na czerwień nieco zbyt brązowy, jak na brąz zbyt czerwony a na dodatek wodnisty.  Z jednej strony w elastycznych stalówkach cud miód cieniowanie z drugiej w zwykłych nic szczególnego...

Właściwości

Przebijanie - zależne od papieru, nie wykazuje szczególnych skłonności
Strzępienie – zależne od papieru, nie wykazuje szczególnych skłonności
Nasycenie – średnie
Przepływ – dobry
Cieniowanie – widoczne, polecam elastyczne stalówki
Wysychanie – średnie, 16s na oxfordzie stelówka F
Odporność na wodę - po 30s pod strumieniem wody. (wkrótce zdjęcie)


Butelka

Ładne, tekturowe kartoniki które kojarzą się z nazwą firmy i ekologicznym podejściem. Kałamarze szklane, wysokie o bardzo dużym otworze więc grubaśne pióra nie będą miały najmniejszych problemów. Podoba mi się ta prostota.

Pojemność: 55ml
Cena*: 14$ czyli około 43zł

Ogółem: 0,78 zł/ml


Autorstwa Organic Studio

Inne

Ładnie się płucze z wnętrza pióra. Szkoda, że tak kiepsko dostępne ;(
____________________
* Obliczane na podstawie cen z amazon.com bez wliczonej przesyłki.

0 komentarze:

Prześlij komentarz